Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W hołdzie pomordowanym policjantom.

Data publikacji 14.11.2011

W minioną niedzielę przedstawiciele duchowieństwa, podlaskiej Policji oraz władz lokalnych oddali hołd funkcjonariuszom pomordowanym w okresie międzywojennym przez członków grupy dywresyjnej.



W uroczystościach, obok rodzin pomordowanych policjantów, wzięli udział między innymi Podlaski Komendant Wojewódzki insp. Igor Parfieniuk oraz Komendat Powiatowy Policji w Bielsku Podlaskim mł.insp. Wojciech Rutkowski wraz z przedstawicielami swojej załogi. Wartę honorową pełnili mundurowi Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, obecne były również poczty sztandarowe wszystkich szkół. Uroczystości rozpoczęły się wspólną modlitwą w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego w Bielsku Podlaskim, którą poprowadził ks.prał. dr Ludwik Olszewski.  Po mszy świętej zebrani przeszli w rejon umiejscowienia Kwatery poległych policjantów. Delegacje mundurowych, lokalnych władz oraz szkół złożyły kwiaty oraz zapaliły znicze pamięci przy tablicach upamiętniających funkcjonariuszy pomordowanych przez członków grupy dywersyjnej zwaną "Bandą Czorta".

Ostatnie takie uroczystości odbyły się w 1938 roku. Kwatery poległych policjantów odrestaurowane zostały staraniem społecznego komitetu. Wczorajsza uroczystość związana była z poświęceniem grobów przez duchownych.

Kwatera poległych policjantów powstała w 1922 roku, kiedy to w wyniku napadu w nocy z 28 na 29 kwietnia na miasto Kleszczele grupy dywersyjnej tzw. "Bandy Czorta" (Jana Gryciuka ps. "Czort") zginęło dwóch funkcjonariuszy posterunku w tym mieście. W miejscu tym pochowani są również policjanci (w tym ówczesny komendant policji państwowej w Bielsku Podlaskim), którzy polegli w noc sylwestrową z 1922 na 1923 roku w wyniku buntu więźniów w bielskim więzieniu. W kwaterze tej do września 1939 roku byli chowani policjanci zabici podczas wykonywania służbowych obowiązków.

Do zorganizowanego napadu w miejscowości Kleszczele doszło w nocy z 28 na 29 kwietnia 1922 roku. Na posterunku policji w Kleszczelach służbę beztrosko pełniło czterech funkcjonariuszy. Po północy w okolicach budynku pojawiło się kilku mężczyzn, podających się za policjantów z Bielska. Wdarłszy się do izby otworzyli ogień, śmiertelnie raniąc dwóch ludzi przebywających na posterunku. Napastnicy zabrali broń, amunicję i wszystko to co mogło im się przydać, a następnie ruszyli do miejscowej restauracji, gdzie zrabowali żywność i wódkę. Oprócz ataku na Kleszczele, będącego najśmielszym wyczynem grupy, na ich koncie znajdował się również napad na dom gajowego w Witowie, spalenie składu drewna na 102 kilometrze linii kolejowej Czeremch-Hajnówka oraz spalenie mostu kolejowego na Narewce w okolicy Białowieży. Jan Grycuk, znany jako ataman „Czort”, był członkiem białoruskiej organizacji o charakterze militarnym, przewodzonej przez Hermana Szymaniuka pseudonim „Skamaroch” i operującej na Białostocczyźnie. Kres działalności „Czortowców” położyła przeprowadzona w maju 1922 roku przez oddziały policji akcja odwetowa za napad kleszczelski.







Powrót na górę strony