Bielscy policjanci wyjaśnili sprawę włamania sprzed lat
Bielscy funkcjonariusze powracają do niewyjaśnionych przestępstw. Zatrzymali sprawcę włamania sprzed 7 lat. Mężczyzna ostatecznie odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.
Dzięki rozwijającym się technikom pracy dochodzeniowo-śledczej bielscy policjanci powracają do niewyjaśnionych przestępstw sprzed lat. Dzięki badaniom daktyloskopijnym powrócili do sprawy włamania do pomieszczeń kasowych dworca autobusowego w Bielsku Podlaskim. Podczas zdarzenia, które miało miejsce w październiku 2007 roku, sprawca zabrał komputer z monitorem, telefon komórkowy, laptop wraz z oprogramowaniem, pieniądze oraz bilety rejsowe do Belgii. Łączna wartość skradzionych przedmiotów wyniosła ponad 4,5 tysiąca złotych. Nowe dowody ustalone w tej sprawie pozwoliły na zatrzymanie w miniony wtorek 45-letniego mieszkańca powiatu siemiatyckiego. Wczoraj mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia przestępstwa sprzed siedmiu lat. Teraz odpowiedzialność w sądzie za popełnione czyny nie ominie sprawcy. To pokazuje, że przestępcy nawet po latach nie mogą czuć się bezkarni.
Rozwój techniki, a co za tym idzie i pracy dochodzeniowo-śledczej, daje policjantom nowe możliwości na wykrycie sprawców niewyjaśnionych przestępstw. Mimo upływu lat funkcjonariusze powracają do takich spraw, analizując ponownie zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady.