66-latek uratowany przed zamarznięciem.
W tym trudnym zimowym okresie bielscy policjanci odwiedzają osoby starsze, samotne, nadużywające alkoholu oraz niezaradne życiowo. Mundurowi sprawdzają także sygnały od mieszkańców o miejscach gromadzenia się osób potrzebujących pomocy i narażonych na wychłodzenie organizmu. Dzięki takim działaniom są już pierwsze osoby uratowane przed zamarznięciem w powiecie bielskim.
Okres zimowy, zwłaszcza gdy temperatury spadają poniżej zera, to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz niezaradnych życiowo i nadużywających alkoholu. To właśnie one są najbardziej narażone na wychłodzenie organizmu. Bielscy policjanci w ramach programu „Nie bądźmy obojętni” sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać takie osoby. Reagują również na wszystkie sygnały od społeczeństwa o osobach zagrożonych. Wczoraj policjanci ogniwa patrolowo - interwencyjnego pojechali do jednego z mieszkań na terenie miasta, aby odwiedzić mieszkającego tam samotnie mężczyznę. Na miejscu funkcjonariusze zastali leżącego na ziemi i mocno wyziębionego już 66-latka. Z mężczyzną nie można było nawiązać kontaktu słownego. Mundurowi natychmiast go okryli i obłożyli jego ciało butelkami z ciepłą wodą. Na miejsce od razu wezwana została również karetka pogotowia. Po przyjeździe ratowników medycznych okazało się, że temperatura ciała 66-latka wynosiła zaledwie 24 stopnie. Na szczęście dzięki działaniom policjantów i ich szybkiej reakcji udało się uratować życie 66-letniego bielszczanina.
Bielscy policjanci apelują! NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI i reagujmy w tego typu sytuacjach powiadamiając odpowiednie służby. W przypadku zauważenia osób narażonych na wychłodzenie organizmu, jak najszybciej zgłośmy ten fakt Policji pod numer telefonu - 997 lub komórkowy - 112, bądź też pogotowiu ratunkowemu – telefon 999.