PODEJRZANY O ROZBOJE UKRYWAŁ SIĘ W WARSZAWIE
Bielscy kryminalni, przy współpracy z policjantami Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, ustalili podejrzanego o dwa rozboje. Mężczyzna, w grudniu 2020 roku, okradł mieszkankę Bielska Podlaskiego oraz mieszkańca Ciechanowca, zabierając z ich mieszkań blisko 2000 złotych. 34-letni obywatel Rumunii został zatrzymany w środę w Warszawie. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za rozbój przewidziana jest kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Współpraca bielskich kryminalnych oraz policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, doprowadziła do ustalenia i zatrzymania podejrzanego o dwa rozboje. Do obu zdarzeń doszło 10 grudnia 2020 roku. Tego dnia bielscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki miasta, że z jej mieszkania nieznany mężczyzna ukradł pieniądze. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna wyglądający na obcokrajowca, wszedł do jej mieszkania pod pretekstem sprzedaży ubrań. Następnie sprawca z szafki w sypialni zabrał 700 złotych, a gdy na jego drodze stanęła pokrzywdzona, odepchnął ją i uciekł. Okazało się, że tego dnia również w taki sam sposób mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego stracił 1100 złotych. Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili podejrzanego o te rozboje. 34-latek został zatrzymany w środę w jednym z hoteli w Warszawie. Obywatel Rumunii usłyszał dwa zarzuty rozboju i decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 30.3 MB)