WRÓCIŁ DO MATKI MIMO ZAKAZU ZBLIŻANIA SIĘ
Bielscy policjanci zatrzymali 38-latka. Nietrzeźwy mężczyzna zlekceważył policyjny zakaz zbliżania się do matki, wobec której stosował przemoc. Przyszedł do jej domu, ponieważ chciał zabrać samochód i nim odjechać. Trafił jednak do policyjnego aresztu, a ze swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Bielscy policjanci interweniowali w jednym z domów w gminie Bielsk Podlaski. Ze zgłoszenia mieszkającej tam 60-latki wynikało, że awanturuje się jej nietrzeźwy syn. Na miejscu policjanci ustalili, że dwa dni wcześniej 38-latek został zatrzymany za przemoc wobec matki i objęty policyjnym nakazem opuszczenia mieszkania oraz zakazem zbliżania się do kobiety i do miejsca jej zamieszkania. Decyzja funkcjonariuszy podyktowana była tym, że mieszkaniec gminy Bielsk Podlaski stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec swojej matki. Mężczyzna zlekceważył jednak decyzję policjantów i wrócił do domu matki. Jak się okazało, chciał zabrać swój samochód i nim odjechać. Mężczyzna był nietrzeźwy, więc 60-latka zabrała mu kluczyki i poinformowała policjantów o zdarzeniu. 38-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut niestosowania się do zakazu zbliżania się do matki oraz do jej miejsca zamieszkania. Za to grozi mu kara grzywny. Mężczyzna odpowie również za znęcanie się nad matką. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem.