Pomagają także po służbie.
Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę około godziny 19.30 na ulicy Ogrodowej w Bielsku Podlaskim. Jeden z bielskich policjantów, który był na urlopie, idąc do domu zauważył mężczyznę szarpiącego i bijącego po twarzy kobietę. Funkcjonariusz natychmiast ruszył w kierunku napastnika i odciągnął go od dziewczyny. Wtedy sprawca zaczął uciekać. Chwilę później został zatrzymany. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec miasta. Wtedy wyszło na jaw, że jego łupem padł telefon 18-latki, która jak twierdził, jest jego dziewczyną. Z jego relacji wynikało, że chciał tylko sprawdzić jej sms’y i historię połączeń, gdyż podejrzewa ją o zdradę. Funkcjonariusz z pomocą przypadkowego przechodnia przytrzymał 22-latka do czasu przyjazdu patrolu policyjnego. Aparat został odzyskany, a młody mężczyzna za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.