ZATRZYMANI KIERUJĄCY PO ALKOHOLU I PO NARKOTYKACH
W miniony weekend policyjne kontrole na drogach powiatu bielskiego ujawniły kierowców, którzy byli pod wpływem alkoholu oraz narkotyków. Mężczyźni stracili prawa jazdy i odpowiedzą przed sądem za złamanie przepisów. Przypominamy, że kierowanie pojazdem w takim stanie jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Ale przede wszystkim takie zachowanie stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia innych użytkowników dróg.
Policjanci z posterunku w Brańsku w nocy, na terenie miasta, zatrzymali do kontroli opla, w którym brak było podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Siedzący za kierownicą 23-latek był zdenerwowany i unikał kontaktu wzrokowego. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że jest trzeźwy. Po chwili okazało się jednak, że mężczyzna w opakowaniu na papierosy ma torebkę foliową z białym proszkiem. Wstępne badanie ujawnionej substancji wykazało, że była to amfetamina. Wobec tego mundurowi wykonali badanie narkotesterem. Wynik testu ujawnił obecność narkotyków w organizmie mieszkańca powiatu wysokomazowieckiego. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Po szczegółowym badaniu krwi zarzuty mogą być rozszerzone o kierowanie pojazdem pod wpływem środka odurzającego. Natomiast na jednej z dróg w gminie Wyszki dzielnicowy zatrzymał do kontroli hondę. Podczas rozmowy z kierującym policjant wyczuł alkohol. Badanie stanu trzeźwości 25-latka wykazało, że ma on 1,5 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie mieszkaniec gminy Wyszki przewoził dwóch pasażerów. Obaj kierujący stracili prawa jazdy, a za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy o rozsądek i rozwagę. Pamiętajmy, że osobie pod wpływem alkoholu, czy też środków odurzających w znacznym stopniu pogarsza się ostrość widzenia i ocena odległości, następuje także opóźnienie czasu reakcji, obniżenie koncentracji i błędna ocena własnych możliwości. Miejmy świadomość, że nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem dla wszystkich uczestników ruchu na drodze, a nie tylko dla siebie samego.