Bielscy policjanci uratowali 70-latka
Policjanci z Posterunku Policji w Brańsku otrzymali zgłoszenie od kobiety, że nie ma ona jakiegokolwiek kontaktu ze swoim krewnym. Mundurowi już po niespełna 10 minutach znaleźli 70-latka w jego mieszkaniu. Mężczyzna leżał na podłodze i nie był w stanie się poruszać. Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji policjantów mężczyzna natychmiast trafił do szpitala.
Policjanci z Posterunku Policji w Brańsku, wczoraj, o godzinie 12.20, otrzymali zgłoszenie od kobiety, że nie ma ona jakiegokolwiek kontaktu ze swoim krewnym. Z informacji uzyskanych od zgłaszającej wynikało, że 70-latek mieszka samotnie w jednej z miejscowości na terenie gminy Brańsk. Mundurowi natychmiast udali się do miejsca zamieszkania seniora. Ponieważ klucz od jego mieszkania znajdował się w zamku od wewnątrz, a mundurowi posiadali informacje, że człowiek ten ma kłopoty zdrowotne, policjanci bezzwłocznie weszli do budynku wyważając w nim drzwi. Jak się okazało, mężczyzna leżał na podłodze w kuchni i nie mógł o własnych siłach poruszać się. Również nie można było z nim nawiązać jakiegokolwiek kontaktu słownego. Policjanci natychmiast sprawdzili funkcje życiowe 70-latka i monitorowali je aż do momentu przybycia zalogi karetki pogotowia. Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji policjantów mężczyzna natychmiast trafił do szpitala.