Nieletni snajperzy.
W minioną sobotę w godzinach popołudniowych bielscy policjanci otrzymali informację o grupie młodzieży, która strzelając z wiatrówki uszkodziła samochód na jednym z bielskich osiedli. Na miejscu funkcjonariusze zastali 54-letnią kobietę, która wskazała rozbitą szybę w przednich drzwiach jej auta. Mundurowi dokonali sprawdzenia piwnic w pobliskim bloku. W jednym z pomieszczeń znaleźli czterech chłopców w wieku 16 oraz ich rówieśniczkę. Nieletni mieli przy sobie broń śrutową krótką z celownikiem laserowym. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, wcześniej pili piwo. Badanie wykazało u nich od niespełna 0,02 do ponad 0,8 promila alkoholu. Jeden z nieletnich przyznał się do strzelania i uszkodzenia samochodu. Policjanci zabezpieczyli broń, natomiast nieletni zostali przekazani pod opiekę rodziców.