Zaopiekowali się dzieckiem.
Niespełna 3-letnie dziecko błądziło boso po osiedlu. Płaczącym maluszkiem zajęli się życzliwi ludzie. Zaniepokojeni zaalarmowali policję.
Wczoraj około godziny 15.40 dyżurny bielskiej Policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednym z osiedli zostało znalezione błąkające się płaczące dziecko. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali mężczyznę i młodą kobietę trzymającą na rękach niespełna 3-letniego chłopczyka. Okazało się, że to oni zaalarmowali Policję. Z relacji 50-latka wynikało, że po wyjściu z osiedlowego sklepu zauważył zapłakane pozbawione opieki dziecko. Chłopczyk miał na sobie tylko pieluszkę i sweterek. Maleństwo było bose. Mężczyzna zabrał natychmiast maluszka do sklepu, gdzie zaopiekowały się nim ekspedientki. Jak się okazało, odnalazła się również matka dziecka. Kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że zostawiła synka tylko na chwilę i zeszła do piwnicy. Nie wiedziała, jak dziecko wyszło z domu. Wystraszony i zziębnięty chłopczyk został zabrany do szpitala. Mundurowi natomiast udali się z jego matką do miejsca zamieszkania aby ustalić, w jakich warunkach wychowuje się malec. Tam funkcjonariusze zastali jeszcze 2-letniego chłopca, który również trafił pod opiekę służby zdrowia. Teraz bielscy policjanci ustalają czy matka swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.