Nieletni „amatorzy motoryzacji” w rękach policji.
Nieletnich sprawców kradzieży samochodu zatrzymali bielscy policjanci. Młodzieńcy będą teraz tłumaczyć się przed sądem ze swojego postępowania.
W ostani dzień lipca do bielskiej Policji 60-latek zgłosił kradzież należącego do niego poloneza. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na 1500 złotych. Policjanci już następnego dnia odnaleźli porzucony na leśnej drodze pojazd. Polonez posiadał uszkodzenia karoserii oraz szyb. Ponadto okazało się, że z jego wnętrza zginęły głośniki radiowe. Działania policjantów doprowadziły do ujawnienia amatorów cudzej własności. Okazali się nimi trzej 16-letni bielszczanie. W trakcie przeszukania garażu na posesji zamieszkałej porzez jednego z nieletnich funkcjonariusze ujawnili skradzione głośniki. Młodzi "amatorzy motoryzacji" przyznali, że skradzionym pojazdem jeździli kilkakrotnie. Teraz 16-latkowie będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym ze swojego postępowania.