Podpalił drzwi własnego mieszkania.
66-latek podpalił drzwi do własnego mieszkania. Szybka interwencja mundurowych uchroniła mieszkańców bloku przed nieszczęściem. Bielscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Wczoraj o godzinie 21.05 dyżurny bielskiej Policji otrzymał informację o pożarze mieszkania w jednym z bloków w centrum miasta. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce, gdzie trwała już akcja gaśnicza. Policjanci wstępnie ustalili, że mieszkający tam 66-latek podpalił drzwi wejściowe do własnego mieszkania. Zachowanie swoje tłumaczył "obawą przed atakiem mafii". Okazało się, że sprawca miał prawie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście pomoc służb mundurowych była natychmiastowa i wskutek zdarzenia nie ucierpiały sąsiednie lokale jak również ich mieszkańcy. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.