Kobieta uratowana dzięki pomocy dyżurnego policji
Dzięki właściwej reakcji dyżurnego policji uniknięto tragedii. Dyżurny bielskiej policji poinstruował męża chorej na schizofrenię kobiety, jak idąc śladami po rosie widocznymi na trawie ją odnaleźć. Kobieta cała i zdrowa jest już pod opieką lekarzy.
W minioną sobotę przed godz. 5.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim odebrał zgłoszenie na telefon alarmowy 112. Rozmówcą był zdenerwowany i roztrzęsiony mężczyzna, który poprosił o szybką pomoc w ratowaniu jego 57-letniej żony chorej na schizofrenię, która w nocy wyszła z domu w nieznanym kierunku. Funkcjonariusz, korzystając z doświadczenia i posiadanej wiedzy poinstruował, jak znaleźć ślady na trawie. Po około 15 minutach zaginiona została odnaleziona przez męża w pobliskich mokradłach. Policjant skierował w miejsce zdarzenia pogotowie ratunkowe w celu udzielenia kobiecie niezbędnej pomocy medycznej.