Policjanci apelują o prawidłową opiekę nad dziećmi
Brak chwilowej uwagi opiekunów był przyczyną niebezpiecznych zdarzeń z udziałem małych dzieci w powiecie bielskim. Policjanci przypominają, że na dorosłych opiekunach ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa maluchów.
Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim wpłynęły dwa zgłoszenia o wypadkach z udziałem małych dzieci. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Brańsku w minioną sobotę. Z rozmowy ze zgłaszającą wynikało, że dwie dziewczynki w wieku 5 i 10 lat wyszły wraz z babcią na osiedlowy plac zabaw. Najprawdopodobniej młodsza z dziewczynek oddaliła się od opiekunki i weszła na stertę gorącego żaru i popiołu wyrzuconego z pobliskiej kotłowni osiedlowej. 5-latka z poważnymi poparzeniami nóg została przewieziona do szpitala dziecięcego w Białymstoku.
Do tej samej placówki leczniczej trafił wczoraj poparzony 4-latek z miejscowości Szmurły w gminie Brańsk. Jak wstępnie ustalili policjanci, chłopczyk bawił się na posesji swoich rodziców pod opieką matki. Kobieta zajęta zbieraniem malin nie zauważyła prawdopodobnie, kiedy jej syn zbliżył się do stojącego na podwórku wiadra z gorącą wodą i wylał na siebie ciecz. W wyniku tego 4-latek doznał oparzeń rąk, brzucha i nóg.
Bielscy policjanci wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do obu zdarzeń.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaski apelują do rodziców i opiekunów maluchów o zwracanie szczególnej uwagi na bezpieczeństwo dzieci przebywających na osiedlowych placach zabaw, na prywatnych podwórkach czy w pobliżu parkingów i dróg. Pamiętajmy, że dzieci korzystają z wszelkich dostępnych sposobów na urozmaicenie zabawy, nie zastanawiając się nad konsekwencjami swojego zachowania. Najmłodsi bardzo często działają impulsywnie i nierozważnie To do rodziców należy uświadamianie najmłodszych oraz ich edukacja w zakresie grożącym im niebezpieczeństw w różnych sytuacjach, szczególnie w domu, na placu zabaw czy w pobliżu drogi. To od nas zależy, w jaki sposób przekażemy najmłodszym wiedzę na ten temat.
Tylko rozsądek i rozwaga dorosłych mogą sprawić, że zdrowie i życie dzieci będą lepiej chronione.