POSZUKIWANI W RĘKACH POLICJANTÓW
W weekend w ręce bielskich policjantów wpadło czterech poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Jednym z nich był 40-letni mieszkaniec gminy Bielsk Podlaski, który trafił do aresztu za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt gospodarskich. Kolejny, 30-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, został zatrzymany w mieszkaniu swoich znajomych w Bielsku Podlaskim. Mężczyznę zatrzymali bielscy dzielnicowi. Dwaj pozostali mężczyźni, zatrzymani przez mundurowych z Posterunku Policji w Brańsku, po wpłaceniu grzywny zostali zwolnieni.
Tylko w miniony weekend policjanci zatrzymali cztery osoby poszukiwane. Jedną z nich okazał się 40-latek, który wpadł w ręce policjantów z bielskiej patrolówki. Mężczyzna poszukiwany był przez sąd do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za to, że nie zachował ostrożności przy trzymaniu zwierząt gospodarskich. Mieszkaniec gminy Bielsk Podlaski trafił do aresztu, gdzie spędzi 15 dni. Kolejną osobą zatrzymaną jest mieszkaniec powiatu białostockego. Bielscy dzielnicowi zatrzymali go w jednym z domów jednorodzinnych na terenie miasta, kiedy sprawdzali warunki bytowe mieszkającej tam rodziny. Okazało się, że w domu przebywa również 30-letni znajomy rodziny. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Białymstoku za wykroczenia drogowe. Mężczyzna kierował samochodem nie mając do tego uprawnień, a dodatkowo był w tym czasie po użyciu alkoholu. Za to mężczyzna trafił na 25 dni do aresztu. Kolejni dwaj poszukiwani wpadli w ręce mundurowych z Posterunku Policji w Brańsku. 68-latek i 66-latek mieli zasądzone kary zastępcze aresztu za nieopłacone grzywny. Obaj, po opłaceniu zaległych należności, zostali zwolnieni.